|
|
|
|
AlanisWeb
Forum Fanów ALANIS MORISSETTE |
|
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
rodak
*****
Dołączył: 01 Sty 2007
Posty: 394 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 21:20, 10 Cze 2008 |
|
|
a słyszałeś jak śpiewa Amazing Grace? Albo A case of you Joni Mitchell? Całkiem nieźle.. no i jeszcze z okresu Y Kant Tori Read - Etienne, ale to tylko na koncercie. No i Little dancer, kolejny cover, tutaj przynajmniej się nie przeciąga jak w Smells like teen spirit.
Aaaa - i polecam poszukiwania przyśpiewek Tori na koncertach - już kultowe dla fanów zdarzenie, jak opieprzała babkę w pierwszym rzędzie śpiewając do melodii jakiejś piosenki "Hey, you, lady in the wite shirt. Do you fuckin' mind. FOr 5 seconds. For 5 fuckin' secs", albo - już na video widziałem - jak gość w pierwszym rzędzie krzyknął do niej "Show your boobs" a ona grając jedną ręką i śpiewając coś do niego pokazała mu drugą ręką środkowy palec...
A w Wawie grała koncert ze zwichniętym nadgarstkiem i grała jak wszyscy diabli! |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
|
|
orangelani
***
Dołączył: 23 Kwi 2008
Posty: 63 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 21:31, 10 Cze 2008 |
|
|
mixplusik napisał: |
Ja uwielbiam ADP i The Beekeeper... i jestem odosobniony w tym chyba |
Nie jesteś, nie jesteś. Ja w zasadzie lubię wszystkie albumy Rudzielca. Tylko niektóre piosenki mnie trochę wkurzają, np. Big Wheel. A The Beekeeper ma swój klimat, poza tym podoba mi się ten podział na rózne ogrody. No i uwielbiam Sleeps with Butterflies. Słowa i muzyka genialne |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
rodak
*****
Dołączył: 01 Sty 2007
Posty: 394 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 21:35, 10 Cze 2008 |
|
|
Znowu z tym genialne. Jakie słowo masz na Bacha i Mozarta? Albo na Sgt Pepper Lonely Hearts Club Band, Joshua Tree i Urban Hymns i Highway 61 Revisited? :p
<proszę moich słów nie brac śmiertelnie poważnie>
A ja właśnie nie lubię spiritualised Tori, bo się zachowuje i wypowiada czasem jakby jej odbiło. Gada o jakiś szamanach, pszczelarzach - duchowych przewodnikach i wrażeniach erotycznych podczas gry na pianinie. Człowiek tak słucha, słucha i nie wie, czy się śmiać, czy raczej czuć się nieswojo. |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
orangelani
***
Dołączył: 23 Kwi 2008
Posty: 63 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 21:45, 10 Cze 2008 |
|
|
Kurcze, nawet na forum człowiek musi dbać o bogate słownictwo, bo się czepiają różni prawnicy Osobiscie wolę Beethovena...
A mnie nie obchodzi, czy Tori gada o pszczelarzach, czy nie. Słucham muzyki, a nie jej wywodów filozoficznych. A słowa piosenek na The Beekeeper są całkiem do rzeczy. |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
rodak
*****
Dołączył: 01 Sty 2007
Posty: 394 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 22:03, 10 Cze 2008 |
|
|
nie chodzi o bogate słownictwo, tylko o to, że nadużywanie takich słów ogromnie deprecjonuje ich znaczenie. Później widzę napisane "genialne" a rozumiem "dosyć dobre", widzę "tragedia" rozumiem "problem" itd. Nie wiem, czy wiesz o co mi chodzi, ale osobiście uważam, że to jest spory problem dzisiejszych mediów i my to przejmujemy. Kiedy obok siebie na portalu internetowym pojawiają się artykuły o podobnych tytułach "Tragedia Agaty Mróz" i "Tragiczna historia Kuby Błaszczykowskiego"...
Co do słuchania wypowiedzi - no więc ja właściwie też nie jestem łowcą wywiadów i maniakiem spijania słów z ust piosenkarzy i piosenkarek. Ale jak już coś czytam, to jakiś tam obraz sobie wyrabiam, nie? Dlatego cenię np. Dave'a Matthewsa, który został takim normalnym facetem. |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
orangelani
***
Dołączył: 23 Kwi 2008
Posty: 63 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 22:12, 10 Cze 2008 |
|
|
Wiem, o co Ci chodzi. Gdzieś czytałam, jak ktoś w ten sam sposób krytykował nadużywanie "awesome" przez Amerykanów...
Ale i tak uważam, że Tori jest genialna i tyle |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
mixplusik
****
Dołączył: 30 Kwi 2008
Posty: 103 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Oświęcim
|
Wysłany:
Wto 22:31, 10 Cze 2008 |
|
|
Primo:
orangelani napisał: |
A mnie nie obchodzi, czy Tori gada o pszczelarzach, czy nie. Słucham muzyki, a nie jej wywodów filozoficznych. |
Ditto. Jakoś poza tym ciężko pojąć mi te jej teksty... Czasem sobie myślę: o czym ona w ogóle gada?!
Secondo:
A nie wiecie przypadkiem czemu Tori tak dziwnie wymawia niektóre wyrazy? To po to żeby pasowało do melodii
Tertio:
Doszedłem do wniosku, że powinienem puscić mojemu tacie TBK.
Jest pszczelarzem |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
orangelani
***
Dołączył: 23 Kwi 2008
Posty: 63 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 22:38, 10 Cze 2008 |
|
|
mixplusik napisał: |
Tertio:
Doszedłem do wniosku, że powinienem puscić mojemu tacie TBK.
Jest pszczelarzem |
To może on będzie wiedział, co "autorka miała na myśli" z tymi pszczołami, które wykonują jakiś tam taniec i w ogóle. Ja mojemu tacie niczego już nie będę puszczała, bo gdy usłyszał "Zawodową Wdowę", to spytał: A co to za kwęki?
To prawda, że metafory Tori są czasem nie do przejścia, ale niektóre są bardzo pomysłowe i jednocześnie łatwe do zrozumienia, np. "I don't hold on to the tail of your kite"... |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
mixplusik
****
Dołączył: 30 Kwi 2008
Posty: 103 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Oświęcim
|
Wysłany:
Wto 22:47, 10 Cze 2008 |
|
|
orangelani napisał: |
"Zawodowa Wdowa" |
To nie jest moja ulubiona Torowa piosenka chyba podobnie bym to skomentował... zraziłem się do tej piosenki przez "Armats Star Trunek Funkin Mix" czy coś w tym stylu. Na ToaLeta (ta płyta jest jedną z najgorszych składanek jakie słyszałem ). |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
orangelani
***
Dołączył: 23 Kwi 2008
Posty: 63 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 22:52, 10 Cze 2008 |
|
|
Też nie przepadam za tą piosenką, chciałam tylko podrażnić tatusia
Honey, bring it close to my lips, yeah... it's gotta be big... OBRZYDLIWOŚĆ! |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
mixplusik
****
Dołączył: 30 Kwi 2008
Posty: 103 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Oświęcim
|
Wysłany:
Wto 22:55, 10 Cze 2008 |
|
|
Nie czytałem tego tekstu, odechciało mi się po pierwszej linijce (zacząłem czytać w książeczce do TOALetki).
Zgadnijcie co to za linijka |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
Tomek
Ojciec Dyrektor
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 367 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany:
Śro 12:29, 11 Cze 2008 |
|
|
rodak napisał: |
Ale jak już coś czytam, to jakiś tam obraz sobie wyrabiam, nie? Dlatego cenię np. Dave'a Matthewsa, który został takim normalnym facetem. |
no ale Dave to już na pewno jest genialny;P
podoba mi się w storytellers, gdzie opowiada często zmieniając tonację głosu różne dziwne historyjki, których był bohaterem... ale opowiada to w taki sposób, że można by tego słuchać w nieskończoność. Tak samo teksty jego piosenek... bardzo przejmujące momentami, ale zwykle przepełnione aluzjami do picia (w której piosence on nie śpiewa "we get drunk" lub "one more drink please" ;) i miłości (przeważnie tej fizycznej).
Myślę, że z Dejvem by się fajnie piło piwo:) |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
rodak
*****
Dołączył: 01 Sty 2007
Posty: 394 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Śro 12:58, 11 Cze 2008 |
|
|
Ja uwielbiam to nagranie, gdzie Dejw udaje-wciela się w żebraka, kiedyś już o tym tutaj pisałem, prowadzi taki monolog w tle brzęczy gitara Tima Reynoldsa, opowiada jak to ma wielką brodę, nie myje się, ale to jest jego świat. i że znalazł kurczaka w koszu na śmieci itd... całość kończy w taki smutny sposób "owszem, kiedyś miałem wrażenie, że zostanę kimś kim ktoś mógłby się kiedyś zachwycić. Ale w swojej nieskończonej mądrości spieprzyłem to i teraz jestem tu, jestem tu, jestem tu... Niełatwo być szarym. Tyle jest kolorów, którymi bym wolał być. Nie łatwo być szarym"...
żeby zaraz potem przejść do Dancing nancies i podkreślać "Czy mogłem stać się kimś innym niż tym kim jestem teraz?"
I o ile mnie właśnie drażnią takie przebieranki i opowieści Tori, to Dejw to robi w taki sposób, że tak jak napisałeś - można tego słuchać. Poza tym mnie to skłoniło do zastanowienia się nad paroma sprawami... Tori-kocica, Tori-domina, Tori-szamanka jest dla mnie tylko artystyczną figurą - sama forma, która zbyt często skutecznie zakrywa treść. |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
orangelani
***
Dołączył: 23 Kwi 2008
Posty: 63 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Śro 13:04, 11 Cze 2008 |
|
|
Tomek napisał: |
Tak samo teksty jego piosenek... bardzo przejmujące momentami, ale zwykle przepełnione aluzjami do picia (w której piosence on nie śpiewa "we get drunk" lub "one more drink please" |
Eee tam o piciu... Najlepszy jest ten tekst:
"I watched as sweat ran down your face
Reached up and I caught it at your chin
Licked my fingertips"
A tak na poważnie, to bardzo lubię Before These Crowded Streets. Właściwie wszystkie utwory na tej płycie są genialne...oops! Sorki, Rodak! |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
rodak
*****
Dołączył: 01 Sty 2007
Posty: 394 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Śro 14:25, 11 Cze 2008 |
|
|
nie no, akurat to w przypadku tej płyty mogę Ci darować ;p
a jeszcze jak mi moja dziewczyna zagra wstęp do "Pig" na skrzypcach..ech... |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|