|
|
|
|
AlanisWeb
Forum Fanów ALANIS MORISSETTE |
|
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Andrzej
*****
Dołączył: 29 Maj 2007
Posty: 215 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany:
Czw 14:31, 04 Lut 2010 |
|
|
A ja właśnie wygrałem proces z Auchan - 2,5 tysiąca za laptopa i denerwują mnie takie profanacje. Wolę już zespół IRYDION, który ozdobił swoją obecnością listopadowy zjazd Młodzieży Wszechpolskiej we Wrocławiu:
http://www.youtube.com/watch?v=eI_ZCcnTnTs |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
|
|
radek
****
Dołączył: 09 Cze 2008
Posty: 115 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Starachowice
|
Wysłany:
Pią 13:37, 12 Lut 2010 |
|
|
Under Rug Swept i Flavors Of Entanglement
W ogóle to jeśli chodzi o muzykę to ja jestem strasznie monotematyczny , bo słucham na zmianę Alanis, Björk, Tori Amos, Fiony Apple i trochę Dido, The Cranberries i Dolores solo, a także Pj Harvey i to by było wszystko
Wiadomo, że podoba mi się wiele pojedynczych utworów, ale jeśli chodzi o całe albumy to tylko Ci, których wymieniłem.
I podczas słuchania Flavors Of Entanglement to przyszła mi do głowy taka myśl, że gdyby Alanis współpracowała przy So-Called Chaos z kimś takim jak Guy Sigsworth to dostalibyśmy może naprawdę fajny album, uważam że John Shanks był złym wyborem i że te piosenki same w sobie nie są złe, tylko wina leży właśnie w ich produkcji.
Bo przecież Eight easy steps fajnie wypada na koncertach i ma świetne remiksy, This grudge w wersji głos + pianino też dobrze brzmi (w przeciwieństwie do wersji albumowej), So-called chaos w wersji akustycznej chyba wszystkim się podobało, podobnie jak Spineless.
To są w sumie typowe Alanisowe utwory, są melodyjne, z łatwo wpadającymi w ucho refrenami, tylko te ściany dźwięku , gdyby płyta była trochę bardziej surowa tj. URS to byłoby dobrze.
Wiem, że większość osób pewnie uzna za bezsens to, że w ogóle powracam do tego tematu, ale ja do dziś się nie mogę pogodzić, że moja ulubiona artystka wydała album tak typowy, przewidywalny i nudny jak SCC.I naprawdę głęboko we mnie tkwi przekonanie, że z innym producentem z tej płyty dałoby się zrobić coś naprawdę dobrego.
Ale cóż było co było, nic tego nie zmieni, najważniejsze, że Alanis powróciła do formy i wydała naprawdę bardzo wartościowy album jakim jest FOE.
Zrozumiem jeśli nikomu się nie będzie chciało czytać moich wypocin |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez radek dnia Pią 13:39, 12 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
rodak
*****
Dołączył: 01 Sty 2007
Posty: 394 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 22:58, 12 Lut 2010 |
|
|
Ja przeczytałem. Generalnie to się z Tobą zgadzam. Może tylko nie zachwycam się FoE, ale faktycznie to jest inna jakość niż SCC. No i przypomniałeś mi This grudge, które nie jest zła piosenką. |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
Hatsze
******
Dołączył: 25 Gru 2006
Posty: 775 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
|
Wysłany:
Sob 13:12, 13 Lut 2010 |
|
|
A ja ostatnio wróciłam do FoE i stwierdziłam, że piosenki są fajne, ale produkcja mi się nie podoba, hehe. Mi się tam podobało URS, może niespójne, może i Alanis uznała produkcję tej płyty za porażkę, ale jak dla mnie to bardzo fajna płyta. A do SCC nie wracałam od niewiem kiedy.... Muszę to nadrobić :-)
Ale ostatnio jestem w mroczniejszych klimatach... po przeczytaniu książki o Ianie Curtisie nie mogę uwolnić się od Joy Division. |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
radek
****
Dołączył: 09 Cze 2008
Posty: 115 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Starachowice
|
Wysłany:
Sob 14:16, 13 Lut 2010 |
|
|
Hatsze napisał: |
Mi się tam podobało URS, może niespójne, może i Alanis uznała produkcję tej płyty za porażkę, ale jak dla mnie to bardzo fajna płyta. |
A Alanis wspominała gdzieś, że nie jest zadowolona z URS ? bo ja pierwsze słyszę coś takiego.I dlaczego niespójne? Mi te piosenki układają się w bardzo ładną i bardzo spójną całość
Jeśli chodzi o URS to moim zdaniem Alanis bardzo dobrze sobie poradziła w roli producenta albumu.URS jest dla mnie trochę jak kontynuacja JLP, tylko, że dojrzalsza.
W szczególności pod względem czysto brzmieniowym zachwyca mnie: 21 Things I Want In A Lover (te gitary!) ,Hands Clean, That Particular Time, You Owe Me Nothing In Return (szczególnie zakończenie!), jedyne co mogę zarzucić to to, że A man chyba lepiej wypada w wersji koncertowej niż na albumie.
Po za tym uważam, że Feast On Scraps ze szczególnym wyróżnieniem Fear Of Bliss, Sister Blister, Unprodigal Daughter i Purgatorying jest co najmniej bardzo dobre!
W ogóle podoba mi się w Alanis to, że nie zatraca swojego stylu, nawet jeśli są to dosyć bym powiedział ryzykowne eksperymenty (Straitjacket)
to nadal słychać, że to jest Ona, nawet jak pracuje z dosyć popularnym czy znanym producentem (Guy Sigsworth) to to nie jest monolog tylko dialog między nimi.Dlatego śmiem twierdzić, że nawet gdyby współpracowała z tak już wyświechtanym Timbaland'em to mogłoby wyjść z tego coś ciekawego.
Zapomniałem dodać, że ja bardzo lubię utwór Everything w jakiejkolwiek wersji czy to albumowej czy akustycznej.I sama koncepcja tej piosenki, Ona jest tym, Ona jest tamtym, ona jest wszystkim po trochu tak jak każdy człowiek, a on kocha każdą jej część mi się bardzo podoba.
A teraz słucham albumu Uh Huh Her - Pj Harvey i chyba go sobie kupię.
Im więcej słucham Pj, tym bardziej Ją lubię i cenię.Ma dobry głos, jest szczera do bólu i bezkompromisowa.Babka ma po prostu jaja,a przy tym jest bardzo atrakcyjna i kobieca! |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez radek dnia Sob 14:50, 13 Lut 2010, w całości zmieniany 4 razy |
|
|
|
HandInMyPocket
******
Dołączył: 24 Sie 2007
Posty: 598 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia
|
Wysłany:
Sob 18:53, 13 Lut 2010 |
|
|
Myślę, że powodem dla którego piosenki Lani są tak charakterystyczne dla jej stylu(mówimy alanisowe) jest to, że ona rzeczywiście na każdej płycie jest niewyobrażalnie szczera. Dowodem na to jest to, że jeżeli ktoś uważnie śledzi jej poczynania, interesuje się jej życiem, lubi doszukiwać się pewnych rzeczy, to za każdym razem, podczas słuchania nowego albumu odnajdzie tam większości z tego co sam odkrywał czy dowiadywał się przez ostatni rok lub więcej czasu. Ciekawe jest też to, że wiele osób mówi: "Z biegiem lat coraz lepiej rozumiem teksty piosenek Alanis"...coś w tym jest. Ona zawsze potrafiła zgrabnie zawrzeć w swoich tekstach część samej siebie, swojej życiowej mądrości i chyba już raczej w jej przypadku to się nie zmieni. Dlatego z niecierpliwością czekam na tę jej książkę. Może być tak, że czytając ją będziemy się tylko śmiali, że większość rzeczy tam zawartych jest nam dobrze znane, ale może być również tak, że kobita znowu nas czymś zaskoczy i na to właśnie czekam. Lubię określenie jakie widziałem kiedyś w jakimś wywiadzie na YT, że gdy Alanis pisze to tak jakby przepływał przez nią pewien strumień świadomości, który przelewa na papier i gotowe...czysta poezja, ale ja uważam, że to prawda...nawet nie uważam - tak jest |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
radek
****
Dołączył: 09 Cze 2008
Posty: 115 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Starachowice
|
Wysłany:
Sob 20:03, 13 Lut 2010 |
|
|
Z tą szczerością i tekstami to fakt i dlatego Ją tak kocham
Mam tylko nadzieję, że jeżeli na nowej płycie będzie głównie śpiewać o tym jak bardzo kocha Tom'a i jak jest z Nim szczęśliwa to chociaż ubierze to w co najmniej przyzwoite i interesujące dźwięki
Nie chcę powtórki SCC (Chociaż teksty z tego albumu mi się podobają, tylko Knees of my bees mi się przestał podobać i początek Doth z tym ...it's just a thing called guy).
Ale żeby nie było że to totalny offtop to właśnie słucham The Gossip - Heavy Cross, fajna muzyka! |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez radek dnia Sob 20:31, 13 Lut 2010, w całości zmieniany 3 razy |
|
|
|
Tomek
Ojciec Dyrektor
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 367 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany:
Śro 15:15, 17 Lut 2010 |
|
|
|
|
radek
****
Dołączył: 09 Cze 2008
Posty: 115 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Starachowice
|
Wysłany:
Pon 17:51, 01 Mar 2010 |
|
|
Ostatnio nie mogę się uwolnić od tego utworu:
http://www.youtube.com/watch?v=wF9j3GRBihQ
Ta piosenka po prostu mną wstrząsa, wywołuje podobne emocje co "Tapes" Alanis, o ile nie większe. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez radek dnia Pon 17:52, 01 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
junkie
**
Dołączył: 13 Cze 2008
Posty: 35 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany:
Śro 23:15, 03 Mar 2010 |
|
|
radek napisał: |
Mam tylko nadzieję, że jeżeli na nowej płycie będzie głównie śpiewać o tym jak bardzo kocha Tom'a i jak jest z Nim szczęśliwa to chociaż ubierze to w co najmniej przyzwoite i interesujące dźwięki
Nie chcę powtórki SCC
|
Według Alanis.info Alanis już nie jest z Tomem tylko z niejakim Mario. |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
HandInMyPocket
******
Dołączył: 24 Sie 2007
Posty: 598 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia
|
Wysłany:
Czw 21:41, 04 Mar 2010 |
|
|
Tak, jest widywana także na koncertach jego zespołu. Ich MySpace:
[link widoczny dla zalogowanych]
hmmm...taki rapuś z niego:
[link widoczny dla zalogowanych]
JOŁ |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez HandInMyPocket dnia Czw 21:45, 04 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
Hatsze
******
Dołączył: 25 Gru 2006
Posty: 775 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
|
Wysłany:
Czw 21:52, 04 Mar 2010 |
|
|
Hmm.. a on nie jest gejem? |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
Andrzej
*****
Dołączył: 29 Maj 2007
Posty: 215 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany:
Pią 20:29, 05 Mar 2010 |
|
|
raczej pedałem czyli pederastą, bo słowo "gej" w polskim języku nie istnieje - wystarczy to udowodnić stosując liczbę mnogą. Geje czy gejowie? Pierwsze jest obraźliwe - na takiej słownikowej zasadzie jak chuligany jest bardziej obraźliwe, niż chuligani. Z kolei w języku potocznym 'gejowie' byłoby jakimś kuriozum. Dlatego lepiej trzymać się tradycyjnych określeń na ten rodzaj zboczenia |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
HandInMyPocket
******
Dołączył: 24 Sie 2007
Posty: 598 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia
|
Wysłany:
Pią 23:37, 05 Mar 2010 |
|
|
Pederasta...rzeczywiście brzmi milusio...
A tak na poważnie to chyba nie ma jawnych dowodów, z resztą nie ważne czy gej czy bi, ale niech ona w końcu znajdzie sobie jakiegoś(najlepiej starszego, choć w jej przypadku mógłby to być nawet wiek równoległy) i niech się w końcu rozmnoży, bo niedługo prawdopodobieństwo, że urodzi zdrowe dziecko będzie takie jak to, że wyda książkę do 2012. Ps: trochę głupie porównanie, ale jakieś jest. |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
Hatsze
******
Dołączył: 25 Gru 2006
Posty: 775 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
|
Wysłany:
Pią 23:58, 05 Mar 2010 |
|
|
Dzisiaj czterdziestka to nowa trzydziestka, więc jeszcze ma czas ;-) |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|