Forum AlanisWeb Strona Główna FAQ Użytkownicy Szukaj Grupy Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj Rejestracja
AlanisWeb
Forum Fanów ALANIS MORISSETTE
 Akcja: ściągamy Alanis do Polski Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy temat Odpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
mixplusik
****


Dołączył: 30 Kwi 2008
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Oświęcim

PostWysłany: Pon 15:06, 09 Cze 2008 Powrót do góry

Hatsze napisał:
Ten fagment z niemieckiej telewizji jest fajny
[link widoczny dla zalogowanych]

"Elenys Moryzet"? Laughing
ale niezły fragment Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Hatsze
******


Dołączył: 25 Gru 2006
Posty: 775
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pon 18:36, 09 Cze 2008 Powrót do góry

rodak napisał:
tekst jest dobry:))) Piosenka mniej:). Ale tekst dobry.

PS. Hat, is it still possible for you to do you know what?? :)


nie będziesz potrzebował mojej pomocy:
[link widoczny dla zalogowanych]

12.08.2008
ALANIS MORISSETTE
Praga (CZ)
Kongresové centrum
cena: 138 pln (plus koszty operacyjne, jakieś 20 zł)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
rodak
*****


Dołączył: 01 Sty 2007
Posty: 394
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 22:10, 09 Cze 2008 Powrót do góry

thx:)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Pat
*


Dołączył: 30 Maj 2008
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 16:14, 10 Cze 2008 Powrót do góry

Postanowiłem, że napiszę w końcu kilka słów o koncercie we Frankfurcie zanim wszystko z głowy uleci... będzie jednak w dużym skrócie bo cierpię na chroniczny brak czasu od momentu powrotu do Polski.

Po pierwsze kilka słów do Shirley:
Moja droga, nie sądzę aby ktokolwiek w Polsce na koncercie chciał zabijać cię za czeską flagę. Byłem w ostatnich latach na 3 dużych koncertach w Chorzowie i widziałem całą gamę różnych flag (Czechy, Węgry, Grecja, Norwegia etc.) powiewających na płycie głównej Stadionu Śląskiego i nikt nie miał o to pretensji. Słyszałem natomiast od znajomych, którzy byli w Pradze na koncercie Pearl Jam, że Czesi narzekali na polskie flagi i że Polacy kradną im show. No cóż należało się bawić, a nie stać jak słup soli to i cudza zabawa czy flaga by im nie przeszkadzała... Co do popularności Alanis w Polsce i Czechach to trudno to jednoznacznie ocenić. Jest tu pewien Andrzej co zajmuje się rankingami popularności i sprzedaży płyt różnych wykonawców to może się wypowie. Ja mogę tylko tak żartobliwie, że gdyby 10% populacji w Polsce słuchało Alanis to byłoby to 3,8 mln ludzi natomiast w Czechach zaledwie 1 mln Wink A tak poważnie, ciesz się Shirley, że macie tego promotora 1015, my musimy powalczyć na własną rękę.

Hatsze napisał:
Super nootka! Napiszesz coś więcej? Szczegółowe wrażenia? Very Happy Jak daleko siedzieliście, która piosenka była najlepiej zagrana, czy spotkaliście tam Polaków?? Smile


Nootka zapewne też coś tu napisze, z resztą to ona jest faktycznie fanką Morissette, (kolekcjonuje płyty itp.) a ja tylko tak z boku się przyglądam.
Dla mnie ten wyjazd do Frankfurtu to okazja aby zobaczyć obrazy interesujących mnie malarzy jak Picasso, Klee, Munch, Matisse, Rembrandt, Vermeer, Van Gogh... można by tak długo wymieniać, natomiast koncert Morissette był taką przysłowiową wisienką na torcie Wink

Jak daleko siedzieliśmy? Rząd 21, miejsca 25 i 26. Teoretycznie parkiet po prawej, ale w praktyce to był środek sali. Siedzieliśmy tuż przed dźwiękowcami czyli przed Drakem, który siłą rzeczy musiał nas widzieć skoro siedział tam gdzie siedział... Szczerze współczuję mu miejsca bo jeszcze siadając tak sobie rozmawialiśmy z żoną, że kto siedzi za tymi dźwiękowcami to musi mieć raczej kiepską widoczność i być nieźle wkurzonym. No ale Drake zwinął setlistę więc mu się wyrównało Wink

Czy spotkaliśmy Polaków? No jasne! Dwóch panów spokojnie po 40-tce siedziało obok nas, po mojej prawej stronie! Na koncercie byli dość przypadkowo i raczej nie byli wyznawcami talentu Alanis, ale trochę rozmawialiśmy i wydawali się bardzo w porządku więc ich w tym miejscu pozdrawiam! Very Happy A po lewej, czyli obok nootki siedziała para z Anglii, strasznie zblazowani ludzie...

Jeśli chodzi o szczegółowe wrażenia... Alte Oper ma świetną akustykę i niepowtarzalny klimat, lepiej nie mogli wybrać. Problem tylko w tym, że takie miejsce jak opera narzuca pewien konformizm zachowań. Nie było jednak tak tragicznie, po każdej piosence Morissette zbierała gromkie brawa przeplatane jakimiś pojedynczymi okrzykami z balkonu, w stylu "Alanis kocham cię!" Jeśli była choć raz w operze to wie że takie brawa coś faktycznie znaczą i było widać, że jest zadowolona z przyjęcia. Występujący przed nią Australijczyk też był gromko nagradzany brawami i często podkreślał ciepłe przyjęcie jakie mu zgotowaliśmy. Cały występ był faktycznie rockowy co mnie pozytywnie zaskoczyło i ucieszyło, bo szczerze mówiąc trochę się obawiałem. No cóż nie jestem fanem elektroniki, a na tym koncercie na szczęście było jej może z 2%. Póki będzie w składzie klawiszowiec zawsze będą jakieś wstawki należy się z tym pogodzić.

Co do konkretnych piosenek to tu powinna się wypowiedzieć nootka. Ja chciałem usłyszeć Uninvited, Head Over Feet, Ironic czyli klasyki i to dostałem. Zabrakło mi natomiast trochę piosenek z Under Rug Swept bo to moja ulubiona płyta. Ciekaw byłem i bałem się równocześnie tych nowych kawałków, ale te wypadły naprawdę rewelacyjnie. Poza tym, to co podkreślały już niektóre osoby na tym forum - Particular Time!! Wgniotła mnie w fotel! Osobiście czuję niedosyt, bo koncert był zdecydowanie za krótki! Zdaję sobie jednak sprawę, że ona dłużej raczej nie gra.

No i na koniec parę słów na temat naszej akcji z flagą...
Z początku trochę się martwiłem bo intro i uninvited było bardzo mroczne jeśli chodzi o oświetlenie (niebieskie) potem doszły jednak czerwienie, pomarańcze i białe światła i widoczność znacznie się zwiększyła. Jako, że wszyscy na początku siedzieli to z flagą 110x70 plus mój wzrost (180) trochę ludziom zasłaniałem więc wstawałem z początku tylko między piosenkami, jednak po każdej piosence dość szybko gasły światłą więc musiałem zmienić strategię i starałem się wstawać na końcówki piosenek plus przerwy pomiędzy. Poza tym po powrocie do kraju przeprosiłem na niemieckim jak i międzynarodowym forum wszystkich, którym mogłem zakłócić odbiór. Dwa razy białe światła zainstalowane z tyłu sceny opadły na koniec piosenek na dłuższy moment na publikę i wtedy byłem ekstra widoczny Laughing Jako jedyny stojący na sali wzbudzałem zainteresowanie ludzi w pobliskich rzędach, wszyscy czytali co też tam mamy nabazgrane na tej fladze, naprawdę dziwne uczucie. Szczególnie dziwny moment (bo do teraz nie jesteśmy pewni co tak do końca się wydarzyło) nastąpił gdzieś tak pod koniec występu, ale zanim jeszcze ludzie wstali z miejsc. Znów na publiczność zostały skierowane te najjaśniejsze światła gdzie stałem już od jakiejś chwili i wtedy Alanis powiedziała coś jakby "widzę flage z polski. dziekuje" w tym samym momencie prawie cała sala zaczęła się obracać i poczuliśmy wagę 1000 spojrzeń potomków III Rzeszy he he, ale potem oklaski się wzmogły i jeśli chodziło faktycznie o nas to oznaczało to zapewne aprobatę. Światła były zapalone wyjątkowo długo, jakby specjalnie. Nie wiem czy Alanis powiedziała faktycznie to co mi się wydaje, czy może coś kompletnie innego, do dziś zastanawiamy się z nootką nad tym momentem. Sęk w tym, że wszystko działo się błyskawicznie. Później ludzie zaczęli wstawać więc dałem flagę nootce, która stanęła na krześle. Bardzo chciałbym usłyszeć kompletne nagranie audio z tego koncertu, nawet gdyby okazało się, że były to tylko omamy słuchowe. Tak czy siak, jak mówi mój znajomy - nie ma bata - musiała nas widzieć.

Wiem, że na koncercie był jeszcze Drake ale on nas chyba nie widział albo nie chciał widzieć, bo nic o tym nie wspomniał co jest dziwne, bo siedział stosunkowo niedaleko. Była jeszcze osoba o ksywce Królik zdaje się, może ona nas widziała i pamięta co faktycznie Alanis powiedziała, a nawiasem mówiąc poza „thank you” nie odzywała się do publiczności. No i w reszcie – może ktoś ma bootleg z tego koncertu?

Aha na koncercie były profesjonalne kamery, w tym jedna na balkonie po lewej stronie ale z tego co pisze stacja HR3 nie wiadomo nic o filmie TV czy DVD z tego koncertu. Szkoda.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
rodak
*****


Dołączył: 01 Sty 2007
Posty: 394
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 16:37, 10 Cze 2008 Powrót do góry

Wow, jeśli to prawda z tym efektem flagi, to tym bardziej trzeba to powtarzać. Bo znaczy że zauważyła. jak zauważyła to pomyśli, poświęci trochę czasu na myślenie o Polsce. Pierwszy krok, żeby kiedyś przy ustalaniu trasy koncertowej zasugerowała "Hej, w Polsce nie grałam. Może tym razem jakiś koncert tam"... ech, marzenia.

Ale dzięki za relacje i za akcje:).


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Hatsze
******


Dołączył: 25 Gru 2006
Posty: 775
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Wto 18:42, 10 Cze 2008 Powrót do góry

Jejku, wielkie dzięki za tą relację!
Pytałam Królika, czy was widział, ale powiedział, że się nie rozglądał... :/

Fajnie by było, gdyby rzeczywiście zobaczyła tą flagę :-)
Trzeba będzie w Pradze zrobić szoł.... Narobiliście mi apetytu :-]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Shirley
***


Dołączył: 14 Lip 2007
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:38, 10 Cze 2008 Powrót do góry

Pat napisał:
Po pierwsze kilka słów do Shirley:
Moja droga, nie sądzę aby ktokolwiek w Polsce na koncercie chciał zabijać cię za czeską flagę. Byłem w ostatnich latach na 3 dużych koncertach w Chorzowie i widziałem całą gamę różnych flag (Czechy, Węgry, Grecja, Norwegia etc.) powiewających na płycie głównej Stadionu Śląskiego i nikt nie miał o to pretensji. Słyszałem natomiast od znajomych, którzy byli w Pradze na koncercie Pearl Jam, że Czesi narzekali na polskie flagi i że Polacy kradną im show. No cóż należało się bawić, a nie stać jak słup soli to i cudza zabawa czy flaga by im nie przeszkadzała... Co do popularności Alanis w Polsce i Czechach to trudno to jednoznacznie ocenić. Jest tu pewien Andrzej co zajmuje się rankingami popularności i sprzedaży płyt różnych wykonawców to może się wypowie. Ja mogę tylko tak żartobliwie, że gdyby 10% populacji w Polsce słuchało Alanis to byłoby to 3,8 mln ludzi natomiast w Czechach zaledwie 1 mln Wink A tak poważnie, ciesz się Shirley, że macie tego promotora 1015, my musimy powalczyć na własną rękę.



I've said my PERSONAL opinion with the flag - I'm not fan of the huge flags at the concerts - that's all. I think it's not football match! ...I wish you good luck with the flag anyway. Wink

You know let me tell something about my experience cause I was at some concerts in couple of cities in Poland and at two of them I actually saw how some Polish fans were really vulgar when some Czech fan had a flag. They called him Czeski Pepik and were laughing at him etc...it was really disrespectful and it made me really sad. Sad I know that not everybody is like that in Poland but it was my experience and it wasn't nice at all.

People should respect each other and there is no problem if you will bring the huge flag cause you wanna Lani to see but at the same time I hope you will show a respect to the people standing next to you at the concert too... Very Happy


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Shirley dnia Wto 20:45, 10 Cze 2008, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
mixplusik
****


Dołączył: 30 Kwi 2008
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Oświęcim

PostWysłany: Wto 21:06, 10 Cze 2008 Powrót do góry

może i ja wezmę udział w tej akcji... szanse na to że pojadę do Pragi gwałtownie wzrosły Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Hatsze
******


Dołączył: 25 Gru 2006
Posty: 775
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Wto 21:26, 10 Cze 2008 Powrót do góry

To smutne, co piszesz, Shirley :-(
Niestety wielu Polaków to straszne buraki, nie mam pojęcia czemu czują się lepsi od innych narodów.. Ciemnota i tyle :-(


Byłam w tym roku na Sylwestra w Czechach (w Harahowie) i Czesi nie byli zachwyceni słysząc język polski... Ale wcale im się nie dziwię, skoro na skoki narciarskie ściąga tam tyle Polaków, a przecież chamstwo i buractwo niestety zawsze się najbardziej rzuca w oczy... :-(


Cytat:

może i ja wezmę udział w tej akcji... szanse na to że pojadę do Pragi gwałtownie wzrosły Very Happy


Trzymam kciuki! Fajnie będzie was wszystkich poznać z realu, a z tymi, których już znam, znowu się spotkać :D


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Shirley
***


Dołączył: 14 Lip 2007
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 21:39, 10 Cze 2008 Powrót do góry

^oh Hat to buractwo i chamstwo jest i tutaj w Czechach - some Czech people are just morons - like you've said - ciemnota i tyle Sad

Hatsze napisał:
Fajnie będzie was wszystkich poznać z realu, a z tymi, których już znam, znowu się spotkać Very Happy


I ja mam nadzieje ze pogadam z wami po polsku. Spotkamy sie nie Hat and spol.? Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Shirley dnia Wto 21:40, 10 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
rodak
*****


Dołączył: 01 Sty 2007
Posty: 394
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 21:39, 10 Cze 2008 Powrót do góry

No Polacy generalnie mają (mamy) problem - to wszystko chyba przez te nasze kompleksy narodowe. Jedzie Polak w świat i chce wszystkim na siłę udowodnić (a najbardziej sobie), że się czuje swobodnie, że nie jest gorszy - więc się bawi jak umie (a z reguły nie umie) i zachowuje po pańsku, zapominając, że słoma z butów wystaje...
Kocham nasz kraj, ale czasem to mnie czarna rozpacz ogarnia jak słyszę o kolejnych rozróbach rodakówSmile. A najgorszy miks to niedokształcony Polak i krata browarów. Wiocha gwarantowana.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez rodak dnia Wto 21:40, 10 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Andrzej
*****


Dołączył: 29 Maj 2007
Posty: 215
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Wto 21:53, 10 Cze 2008 Powrót do góry

a mnie się nacjonalizm podoba, bo wspaniałe jest to bogactwo, że jako narody różnimy się od siebie. A "równość" między ludźmi to przecież hipokryzja. Pamiętam, jak Czesi cieszyli się, gdy byli najlepsi na świecie w hokeju, a mnie się to podobało. Podobnie my Polacy możemy być ostatnio dumni z Roberta Kubicy - lidera Mistrzostw Świata Formuły 1. To normalne, że jedne narody są lepsze a inne gorsze, bo na tym polega różnorodność, rywalizacja i rozwój w różnych dziedzinach.

Pamiętam, że gdy Alanis Morissette promowała JLP i SFIJ na jej koncertach w Europie i Stanach powiewało mnóstwo narodowych flag (przeważały kanadyjskie). Wiem, bo sam widziałem i myślę, że nacjonalizm tym różni się od szowinizmu, że możesz okazać swoją wyższość bez agresji wobec innych narodów.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Andrzej
*****


Dołączył: 29 Maj 2007
Posty: 215
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Wto 22:01, 10 Cze 2008 Powrót do góry

rodak napisał:
No Polacy generalnie mają (mamy) problem - to wszystko chyba przez te nasze kompleksy narodowe.


Ja tak o tym nie myślę, bo naród jako zbiorowość ludzi nie może mieć "kompleksów". Bo "kompleksy" z definicji są indywidualną cechą człowieka. Oczywiście mamy pozbawione polskiego kapitały media, które w tak chory sposób walczą z patriotyzmem (Gazeta Wyborcza, etc.), ale kończy się to nieskutecznie, bo ich prożydowskie partyjki - Unie Wolności czy inne Partie Demokratyczne kończą z 3% poparciem. Wiem, że w Czechach praktycznie nie ma czeskich gazet (Blesk i inne to raczej niemiecki kapitał), ale na przykład na Słowacji nacjonalizm ma się dobrze.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
rodak
*****


Dołączył: 01 Sty 2007
Posty: 394
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 22:08, 10 Cze 2008 Powrót do góry

napisałem chyba "Polacy mają kompleksy" Smile. A że pewne cechy powtarzają się u wielu przedstawicieli pewnej grupy, to się często takie indywidualne przypadłości rozciąga (zapewne niesłusznie) na zbiorowość. Też czytałem o sporach doktrynalnych nt charakteru narodowego:).

PS. O co chodzi z prożydowskością Partii Demokratycznej albo UW? Nie sądzę, żeby prożydowskość była jakąś konstytutywną cechą tych partii, czymś co te partie odróżniało od innych. Ale młody jestem.
PS2. Słowacki nacjonalizm miał się tak dobrze, że chłopaki zostali za rządów Meciara z tyłu. Nacjonalizm to nie jest głupia sprawa, pod warunkiem, że nie sprowadza się do powtarzania dziewiętnastowiecznych sloganów.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Drake
*****


Dołączył: 06 Maj 2008
Posty: 319
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 23:20, 10 Cze 2008 Powrót do góry

Może tak nie po kolei... Tuż za dźwiękowcami nie mogłem siedzieć jako że za nimi nie... siedział nikt. Stanowiska dźwiekowców i oświetleniowca był tuż za pierwszym sektorem, w luce między drugim sektorem. Na szczęście oni jako tako mi w odbiorze koncertu nie przeszkadzali bo nie siedziałem dokładnie na tym samym poziomie co oni tylko z pół metra wyżej.

Wiadomo, miejsce było kiepskie, ale już nic nie dało się zrobić z tym, nie zdołalem już zdobyć lepszego biletu. Cóż, powetuję to sobie na kolejnej części trasy, a zwłaszcza w Berlinie gdzie mam jeden dziesięciu najlepszych biletów, w Hamburgu też niewiele gorszy (tu troszkę przesadziłem Wink ). Ale obserwowanie pracy dźwiekowców podczas koncertu było dla mnie wielką frajdą i dodatkową atrakcją.

Człowiek o ksywie Królik nie mógł was widzieć jako że siedział na tym górnym poziomie opery z którego zdaje się nie widać było tego dolnego sektora w ogóle. Ale ja... widziałem was doskonale. I całą akcję z flagą również. Nie wspomniałem nic o tym do tej pory jako że mam co do tego.... mieszane uczucia. Z jednej strony.... podziwiam was jako że organizując taką akcję trzeba było do pewnego stopnia... poświecić koncert i wrazenia z jego przeżywania. Na co ja osobiście w żaden sposób bym się nie zdobył. za żadną cenę. Siedzący obok mni Niemcy również to zauwazyli (cóż... nie dalo się tego nie zauważyć) i.... raczej nie byli z tego zadowoleni. Może nie z tego powodu że to POlacy i ich flaga, ale raczej na zasadzie... co za dużo to niezdrowo.

Nie wiem czy Alanis powiedziała to co rzekomo powiedziała. Ja osobiście nic takiego nie słyszałem, ale to może z tego powodu, że prawdopodobnie w tym czasie rozmawiałem już z dźwiękowcem. Ale warto było.... i nie chodzi tylko o ssamą setlistę. Gdy chwaliłem jego pracę na tym koncercie i sam koncert określiłem również jako fantastyczny... na jego twarzy zauważyłem oznaki zażenowania i satysfakcji. Cieszył się z tego że ktoś go pochwalił. jak to wcześniej już napisałem zaprosilem go wraz z Alanis do POlski w imieniu polskich fanów Alanis, wspomniałem o tym że nigdy u nas nie była i najwyższy już na to czas. Tak że też miałem jakiś tam (przypadkowy zresztą jako że tego nie planowałem) wkład w ściągnięcie Alanis do naszego kraju.

Po koncercie miałem nawet taki plan aby do was podejść i zagadać, ale... byłem umówiony z Królikiem przed operą. Może widzieliście mnie.... łatwo mnie było poznać bo bardzo charakterystycznej koszulce z Alanis (czerwona koszulka i zólta Alanis) w zasięgu mojego wzroku spotkałem jeszcze tylko jedną osobę w takiej samej koszulce.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy temat Odpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Regulamin