|
|
|
|
AlanisWeb
Forum Fanów ALANIS MORISSETTE |
|
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Hatsze
******
Dołączył: 25 Gru 2006
Posty: 775 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
|
Wysłany:
Śro 23:48, 02 Gru 2009 |
|
|
Alanis Morissette ma słabość do marihuany. Wokalistka przyznała, że po zapaleniu trawki komponowanie piosenek idzie jej o wiele sprawniej.
- Mam w sobie coś z telepatki, jestem bardzo wrażliwa na wszelkie bodźce i pewne niewytłumaczalne komunikaty z zewnątrz - tłumaczy artystka. - Gdy nie jestem na haju, często je odrzucam, a one pomagają mi tworzyć. Więc jeśli potrzebuję absolutnej czystości umysłu i zrzucenia z siebie tej niewidzialnej zasłony, palę trawkę. Mam wielu przyjaciół, którzy postanowili rzucić marihuanę, bo czuli, że ma negatywny wpływ na ich życie, a ja wspierałam ich w tej decyzji. Mam też przyjaciół, których nakłoniłam do palenia, bo wydawało mi się, że będzie to dla nich dobre.
[link widoczny dla zalogowanych]
Czyli zdjęcia z plantacji marihuany nie były tylko promocją serialu 'Trawka', ale ogólnie promocją trawki.
I chyba pierwszy raz mi się zdarza, żeby w bardzo ważnej kwestii nie zgadzać się z naszą idolką. Narkotykom w jakiejkolwiek postaci mówię NIE. Choć zdaję sobie sprawę, że bez nich pewnie w cale nie byłoby rock&rolla... Ale czy warte jest to tylu zmarnowanych ludzkich istnień? |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
|
|
Drake
*****
Dołączył: 06 Maj 2008
Posty: 319 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 0:29, 04 Gru 2009 |
|
|
Narkotyki w tworzeniu czegokolwiek są bardzo pomocne. Ja Alanis w tej kwestii doskonale rozumiem, czasami jest tak, że osoby wrażliwe, o bogatym wnętrzu, takie chociażby jak Ona potrzebują jakiegoś katalizatore, aby uwolnić te pokłady emocji które w nich tkwią. Narkotyki to wyzwalają, trudno to wyjaśnić, chodzi o coś w rodzaju "zamulenia" umysłu, gdy walczy on z pewnego rodzaju chorobą, która została mu narzucona. Wyzwalają się wtedy specyficzne wizje, czasami absolutnie fantastyczne, o których istnieniu nigdy byśmy siebie nie podejrzewali. Nic tylko siąść i opisywać muzykę którą się słyszało lub pisać to co się zobaczyło, wiem coś o tym. Prawdopodobnie największe dzieła zostały stworzone pod wpływem takich wizji.
Powszechną jest natomiast wiedza o szkodliwości tego typu używek. Prędzej czy później za wszystko trzeba kiedyś zapłacić. Ale... czy nie było warto Wszak lepiej spłonąć... niż wyblaknąć. |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
rodak
*****
Dołączył: 01 Sty 2007
Posty: 394 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Sob 7:45, 05 Gru 2009 |
|
|
Tak, "obyś był ciepły lub zimny, inaczej cię wypluję z ust moich", jak mówi Apokalipsa.
Ja tam trawki nie pochwalam i jakoś nie nęciła mnie nigdy wizja zapalenia sobie, ale też nie demonizuję jej wpływu. Na pewno jet to krok w stronę czegoś niebezpiecznego, ale też większość ludzi poprzestaje na tym kroku i nie wpada w jakieś tarapaty. |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
HandInMyPocket
******
Dołączył: 24 Sie 2007
Posty: 598 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia
|
Wysłany:
Sob 22:27, 05 Gru 2009 |
|
|
Pewnie, że w nic nie wpadnie. Myślę, że już wystarczająco dobrze nam pokazała, że ma silną wolę i potrafi panować nad swoim ciałem i umysłem. O wpływie trawki na wenę twórczą Alanis naprawdę dowiemy się wraz z nowym albumem. Ponoć jest już w studiu.
Ps: Wiele osób patrząc na stare filmiki Alanis mówi, że śpiewała i zachowywała się jak na haju. Jeżeli przyjąć, że były to czasy jej świetności to z obecności maryśki w jej nowej diecie powinniśmy się tylko cieszyć |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
rodak
*****
Dołączył: 01 Sty 2007
Posty: 394 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 9:06, 06 Gru 2009 |
|
|
Jeśli paliła nagrywając SCC i FoE, to może niech odstawi jointy. |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
Drake
*****
Dołączył: 06 Maj 2008
Posty: 319 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 13:01, 06 Gru 2009 |
|
|
Zdarzało się w przeszłości, że Alanis, na scenie była (prawie) na pewno na haju. Sam to widzialem. Napisałem o tym w recenzjach, kilka lat temu.
Wiadomo jest również, że najlepsze lata ma już za sobą i swoich największych sukcesów nie przeskoczy. Choćby nie wiadomo co wzięła. |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
rodak
*****
Dołączył: 01 Sty 2007
Posty: 394 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 13:06, 06 Gru 2009 |
|
|
strasznie ponuro to zabrzmiało..
Ja tam jestem odmiennego zdania. Myślę, że jeszcze może nagrać coś wielkiego. Tylko.. musiałaby chyba porzucić ten haj lajf, te bankiety, wizyty w różnych Saturday Night Live, hymny, romanse z gwiazdami, musiałaby o prostu się wycofać, PRZEŻYĆ coś, potem sama z siebie napisać piosenki (niech wtedy pali, pije co chce, oczywiście z umiarem, bo nie chcę kolejnej Janis Joplin). I powstanie płyta świetna, może i genialna. Bo tworzyć takie rzeczy to Alanis potrafi. Tylko mam wrażenie, że jej te haj lajfowe rzeczy w byciu artystką po prostu zawadzają. |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
Drake
*****
Dołączył: 06 Maj 2008
Posty: 319 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 16:38, 06 Gru 2009 |
|
|
Wydaje mi się, że Alanis wie, co robi. Po prostu zdaje sobie sprawę, że najlepsze lata ma już za sobą (nie wiem, czemu doszła do takich a nie innych wniosków) i w najlepsze odcina kupony od dawnych sukcesów i sławy. Korzysta z tego wszystkiego, póki ktoś o niej jeszcze pamięta i chce ją na te wszystkie gale zapraszać. Czy jest w stanie nagrać jeszcze coś genialnego? Nie wiem, może tak, może nie. Osobiście wątpię. Może się wypalila, wtedy pewnych rzeczy nie da się przeskoczyć, to się czuje. A może jest jakiś inny powód. |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|