AlanisWeb

Carling Academy Brixton, London, UK (19.06.0 Cool

Setlista:

Moratorium (Intro)
Uninvited
All I Really Want
8 Easy Steps
Perfect
Citizen
Head Over Feet
Unprodigal Daughter
Versions
Not As We
Hand In Pocket
Vulnerable Man
A Man
Moratorium
You Oughta Know
Tapes
...............
Underneath (Piano)
You Learn
..............
Ironic
Thank You

YouTube:

Vulnerable Man:
http://www.youtube.com/watch?v=XXlDA0-I2zg

Underneath(Piano):
http://www.youtube.com/watch?v=bdJJbHAXma0

Zdjęcia:

więcej: [link widoczny dla zalogowanych]

- Koncert o tyle ważny, że ponoć podczas jego trwania kręcony miał być teledysk do jakiejś piosenki Question

No super! Nie przepadam za tą piosenka, ale zawsze to jakaś zmiana na setliście, już przestawałam wierzyć.... W sumie na żywo brzmi trochę lepiej...

Szczęściarz Królik był na tym koncercie :>

ładnie wyglądała na tym koncercie

A ja ostatniej nocy byłem na koncercie Alanis Morissette w Wiedniu. Wystąpiła na świeżym powietrzu, ubrana na biało, przy kości ale za to z długimi włosami i zaśpiewała spokojniejsze utwory w więksości z Jagged Little Pill. Łącznie 7 piosenek z Ironic na czele. I gdy ja bezskutecznie czekałem na bisy, moi koledzy których przez przypadek tam znalazłem już pakowali się do wyjazdu mówiąc, że oni usłyszeli już to co chcieli. Spotkałem też parę - ona Azjatka, on pół-Polak pół-Azjata, wracającą wspólnie do Wrocławia. Koncert nagrałem, ale jak się później okazało, to był tylko sen.

A mnie znów przydarzył się przypadkowy koncert Alanis prawdopodobnie znów we Wiedniu na świeżym powietrzu, po 18:00 w miejscu, które przypominało wielki plac zabaw dla dzieci. Tak, że w tłumie miałem miejsce przy scenie, ale musiałem trzymać się barierek bo pode mną zamiast podłogi było jakieś dolne wyjście.

Alanis zaczęła koncert od Unprodigal Daughter, punktualnie tak więc zawróciłem by ją oglądać, choć miałem sprawę do załatwienia. Po koncercie okazało się, że w torbie, którą zostawiłem w szatni zostało tylko kilka z ponad 20 nowych książek jakie miałem o hip-hopie, które wydałem przy współpracy z Ruchem Palikota. Ale się nie przejmowałem, bo wydawało mi się to idiotyczne jak cały Ruch. Pamiętam, że Morissette jako drugi utwór zaśpiewała znane, piękne 7-minutowe oratorium (zapewne zamiast Moratorium;) a ja czułem się dziwnie, bo cały ten ruch ludzi dookoła, tłum... Pamiętam, że nagrywałem koncert, bo Alanis śpiewała doskonale i wznosiła się na wyżyny swego głosu, ale kiedy się zbudziłem poczułem ulgę.