AlanisWeb

Tak, tylko że ja chciałem "zaliczyć" jak najwięcej koncertów Alanis i festiwal w Ostravie odpadał ze względów logistycznych (byłem za granicą pięć dni, bezpośrednio z Berlina pojechałem do Wiednia niemieckim pociągiem) a oglądanie jakichkolwiek innych artystów mnie nie interesuje.

Załujcie, że nie byliście w Wiedniu. Wiadomo, Alanis to już nie ta dawna Alanis, ale koncert miał posmak dawnej magii.

Drake napisał:

A teraz prośba do Hatsze. Osobista.

Zakładam, że przed angielskimi koncertami dźwiękowcy przed koncertem puszczali tą samą muzykę co w Berlinie i Wiedniu. Zakładam również, że układ tych piosenek był identyczny.

Jeśli tak, to prosiłbym Cię o pomoc w zidentyfikowaniu jednej z nich. Puścili ją gdzieś niedługo po jakimś kawałku U2.

Jakby Ci ją opisać... Piosenka w zasadzie składa się z linii basu pod który śpiewa kobieta. Słodkim, delikatnym głosem.

Na pewno wiesz - jesteś osłuchana. A ja to tylko.. wiadomo.. :wink:

Haha, to bardzo miłe, że masz tak dobre mniemanie o mojej erudycji muzycznej. Boję się jednak, że cię rozczaruję... Ponieważ w Birmingham i w Londynie puszczali inną muzykę przed koncertem Alanis. W pierwszym wypadku było to PORTISHEAD i chyba SHERYL CROW, a w drugim BJORK.

Jeśli miałabym strzelać co by to mogło być z twojego opisu, powiedziałabym, że Portishead
http://www.youtube.com/watch?v=yF-GvT8Clnk

Drake napisał:

W Ostrawie? Wczoraj rozmawiałem z Jasonem i ten stwierdził, że zagrają... w Słowenii :D :D Ale chociaż wiedział, że to miejsce, gdziekolwiek by nie było, leży blisko Polski (tak, lobbowałem na rzecz przyjazdu Alanis do Polski).

Może mówił o zimowej trasie koncertowej, bo podobno Alanis ma wrócić wtedy do Europy :>

Cholera... myślałem, że puszczali to samo.. Twisted Evil

Nie, to nie to... Do tamtego nie jest nawet podobne... Crying or Very sad

Ale dziękuję za pomoc.

Plotka co do ponownej wizyty Alanis w europie wzięła się stąd, że Cedric napisał na facebooku, że przyjedzie (bodajże w październiku) do europy. Nie wydaje mi się, żeby była prawdziwa.

Może (tak jak mówią na alanisinfo) po prostu przyjedzie na wakacje Wink

Cholera, mogłem zapytać. Nie przyszło mi to do głowy... Evil or Very Mad

Ale teraz napisali na Sony Music Polska na facebooku:

Cytat:

Sony Music Poland ‎Kearry Pell, bardzo nam przykro, ale nie jesteśmy agencją koncertową. Sami z wielką ochotą zobaczylibyśmy Alanis grającą dla polskich fanów. Trzymamy kciuki za zimową trasę Alanis po Europie, może wtedy?

Chociaż to może również znaczyć, że oni mają nadzieję na trasę, a nie że jak przyjedzie znowu do europy, to mają nadzieję, że zawita też do Polski... Niejasne to.

No oby, oby....

Gdyby jednak owa trasa miała dojść do skutku, to musiałaby być ogłoszona już niebawem. Sprzedaż biletów itp... Ale skoro Sony o tym wspomina, to..

Cóż, gdybym nawet zapytał Jasona ten nie musiałby powiedzieć mi prawdy.

Hej, witam wszystkich (choć chyba nie za wielu nas Wink

) po raz pierwszy.
Fanem Alanis byłem od "zawsze" (czyli JLP kupionego jeszcze na kasecie w przejściu podziemnym pod poznańską Kaponierą, to były klimaty Smile

) ale jakoś nigdy nie udzielałem się na różnych forach.
Zacznę od podziękowań dla Drake za super bilety - dość długo się zbierałem na koncert i w życiu bym nie kupił biletów do pierwszego rzędu, gdyby nie Ty! Przy okazji sorki za małe wątpliwości "zakupowe".
Co do samego koncertu to całe szczęście, że w końcu udało się zniechęcić ochroniarzy do wydawania "faszystowskich" pomruków celem usadzenia nas z powrotem na tyłkach! Kto to wymyślił - wiem że Alanis już tak rockowa nie jest jak kiedyś, ale na siedząco...
W końcu z małą pomocą Jasona daliśmy radę Smile

Koncert OK, chodź brakowało mi "Thank U" (słabo wołaliśmy?) i zdecydowanie gitary w "Versions of Violence". Dziwne bo poza tą piosenką nagłośnienie było OK, a właśnie w niej motyw gitarowy jest bardzo charakterystyczny.
Na koncercie Alanis byłem w 2004 również w Berlinie i muszę przyznać że muzycznie/repertuarowo wtedy podobało mi się bardziej (mimo że to był ponoć słaby koncert). W dużej mierze ze względu na większą różnorodność zestawu który wtedy grała, np. takie utwory jak "Sympathetic character" czy "So unsexy", które na płycie mnie nie ruszały, a live wypadły rewelacyjnie. Tym razem nie było zupełnie nic z SFIJ...chodź to moja najmniej ulubiona płyta to jednak szkoda. Wybrałbym też coś z "Feast on scraps" - mojego no. 2 po "JLP" oczywiście Smile

Ale i tak było super posłuchać i zobaczyć Ją z takiego bliska Very Happy

A na koniec coś o czym może nie wiecie (nie widzę info) - do wersji "Deluxe" HABL dołączona będzie druga płyta z nagraniem koncertu...z Berlina 10.07.2012!
Super pamiątka i w sumie pierwsza chyba płyta koncertowa audio (jak ja nie ciepię tych wstawek z amatorskich nagrań w FOS...). Czyli "must-have" przynajmniej dla mnie Wink

Tutaj dowód z EMPIKU (chciałem dodać ale niestety jako "nowy" nie mogę dodać linka), musicie sobie wyszukać Smile

Po koncercie bardzo spodobało mi się "Woman Down" którego od tego czasu namiętnie słucham. Niestety moje nagranie jest takie sobie, to co na Youtube też średnio brzmi. Macie może "dojście" do jakiejś lepszej wersji?

To ucieszyła mnie ta wiadomość, bo w takim razie na pewno muszę kupić winyl, a koncert z Berlina sobie ściągnę i nadrobię zaległości. Myślę, że to dobry pomysł przypomnieć młodszym fanom piosenki, które kochamy. A jaki on był właściwie?

Ja wiedziałem; niemieccy fani mówili o tym przed koncertem, ponadto przy bramkach na moście do cytadeli była informacja że koncert będzie rejestrowany.

Poza tym koncert był profesjonalnie "obfotografowany" ze sceny, w pewnym momencie "złapałem" jednego z fotografów jak robił mi zdjęcie Wink

Sam koncert zaś był co najwyżej przeciętny. Nie wiem jak wyglądały inne, mogę go tylko porównać z tym z Wiednia i tamten był o wiele, wiele lepszy. Pod każdym względem.

Czemu nie... mógłbyś kupić bilety do pierwszego rzędu, ale na pewno nie w takiej cenie Wink

Przybyliście w ostatniej chwili; już się martwiłem że nie przyjdziecie Wink

Po lewej stronie mieliście takie dwie rude, brzydkie Niemki. To stała ekipa koncertowa odkąd Alanis objawiła się światu. Znamy się od lat, przeżyliśmy wiele cudownych chwil, zawsze w pierwszym rzędzie....

Jak Alanis stawała na krańcu sceny, akurat na wprost was i była tak blisko... fajne uczucie, nie..? Wink

PS. Recenzja już się pisze.

PS 2. Tak naprawdę to w Cytadeli byłem na dwóch koncertach. Uwaga - będę się chwalił Exclamation

Jako jedyny fan byłem na próbie Exclamation

Z UDZIAŁEM ALANIS Exclamation

(szczegóły w recenzji)

Co do płyt koncertowych... Jest co najmniej kilka bootlegów o doskonałej jakości i profesjonalnym montażu. Polecam zwłaszcza "Light my fire".

Mnie się też "Woman Down" bardzo spodobało (jedyna piosenka, którą Alanis zaśpiewała na próbie.... o cholera... miałem nie mówić Exclamation

). Co do wersji koncertowej, istnieje świetne nagranie z ostatniego koncertu na trasie, z Rzymu. Dostępne na youtubie.

Jeśli faktycznie było info przy bramkach o koncercie rejestrowanym to jakoś go nie zauważyłem...W sumie nie jestem specjalnie fanem j.niemieckiego ale chyba jednak bym zrozumiał Smile

Fotografów było nawet kilku i też pewnie będziemy na kilku zdjęciach, ciekawe czy będą jakieś na wkładce do płyty live i czy się załapiemy Wink

Swoją drogą to w wolnej chwili postaram się wrzucić kilka moich fotek z koncertu, miałem zoom x12 więc niektóre są IMHO niezłe.
Czyli jednak obserwowałeś kto kupił "Twoje" bilety Smile

Miałeś tę przewagę że znałeś dokładne miejscówki, ale ja też luknąłem w Twoją stronę i obstawiam, że miałeś miejsce nr 14 (skoro sprzedawałeś wcześniej też 13), trafiłem? Trochę się faktycznie zagadaliśmy ze znajomą mieszkającą w Berlinie, potem miałem chwilę konsternacji czy mi samochodu nie odholowali za nieprawidłowe parkowanie, całe szczęście tylko pomyliłem uliczki w centrum :PPP Ale byliśmy na miejscu punkt 20, więc spoko - jeszcze nie widziałem koncertu rockowego który by się zaczął o czasie - ten miał przecież jakieś 30 minut opóźnienia, więc jeszcze się trochę pokręciliśmy "po terenie".
Repertuar dla mnie OK, ale dla mojej towarzyszki dla której był to pierwszy koncert Alanis, do tego znającej JLP na pamięć (ach, te czasy licealne Wink

) a resztę już dużo słabiej - wręcz wymarzony. Ja miałem odniesienie do koncertu z czasów FOS i samej płyty DVD więc ... starałem się nie obniżać jej entuzjazmu Smile

Tak czy inaczej wieczór był magiczny choć dla mnie z nieco innych względów, np. Alanis stojącej i śpiewającej faktycznie 3 metry ode mnie. Szkoda tylko że pojęcie "kontakt z publicznością" jest jej chyba coraz bardziej obce - wzrok niezmiennie wbity w niebo...Przy niej Nosowska która całe życie uwielbia opowiadać jak to jest stremowana i nie wie co powiedzieć na scenie pomiędzy piosenkami wychodzi na mega-bezpośrednią Wink

Dzięki za info o "Light my fire", nie znam tego, w wolnej chwili pogoogluję. Z którego to roku?
Gratulacje za wizytę na próbie Exclamation

Wiesz może czy miało nie być ThankU ze względu na rejestrację koncertu czy jednak publika zbyt słabo reagowała?

ja jestem ciekawa, czy Alanis nie miała już na tym koncercie problemów z głosem?? bo jeśli zapalenie krtani, które złapała kilka dni wcześniej jeszcze jej dokuczało, to pewnie przez nie nie zaśpiewała Thank U.

Woman Down:
Alanis Morissette - Woman Down - Manchester Apollo 2012 Front Row HD
http://www.youtube.com/watch?v=ivIOX2UYn_Q&feature=youtu.be

Nagranie królika z Londynu, moim zdaniem bardzo dobry dźwięk
http://www.youtube.com/watch?v=xeXqx_zRsnk

No i moje skromne z Birmingham, z kawałkiem intro. Pierwsze wykonanie life Woman Down:-D
http://www.youtube.com/watch?v=l3e3cEp-C0w&feature=plcp

Ok, panowie, proszę zapiąć pasy:
W jednej z sieci handlowych w Niemczech dostępne będzie wydanie "Havoc and Bright Lights" CD+DVD a na DVD będzie zarejestrowany koncert z Berlina :-D

To oficjalna wiadomość!

Tak Hatsze, właśnie o tym była informacja na bramkach przy wejściu na most do Cytadeli Wink

A tak brzmiało THANK U zaśpiewane z bolącym gardłem, ajć!
http://youtu.be/bkT9AJCr6aI