|
|
|
|
AlanisWeb
Forum Fanów ALANIS MORISSETTE |
|
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Hatsze
******
Dołączył: 25 Gru 2006
Posty: 775 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
|
Wysłany:
Pią 16:59, 27 Cze 2008 |
|
|
Kolejne recenzje:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
|
|
Jot Be
Dołączył: 21 Cze 2008
Posty: 4 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 17:00, 27 Cze 2008 |
|
|
Swoją drogą, póki co Alanis dostaje w Polsce świetne recenzje (przynajmniej te trzy, na które trafiłem - w Dzienniku, Rzepie i Teraz Rock), a w ostatnim numerze Przekroju wspomnieli o niej na tym śmiesznym wkresie "kulturalnym", w którym zaznaczają porażki i sukcesy artystyczne. O Alanis napisali jakoś tak, że na nowej płycie odeszła od akustycznych ballad i teraz rządzi na parkietach (żeby nie było wątpliwości: pozytywnie). Może jeszcze się doczeka u nich recenzji (szczególnie, że są trochę do tyłu, bo dopiero w tym numerze schlastali płytę Scarlet... ) |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
rodak
*****
Dołączył: 01 Sty 2007
Posty: 394 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 19:25, 27 Cze 2008 |
|
|
Rządzi na parkietach? Serio tak jest? Pytam zupełnie poważnie, bo nie wiem, co teraz "rządzi na parkiecie"... |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
HandInMyPocket
******
Dołączył: 24 Sie 2007
Posty: 598 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia
|
Wysłany:
Pią 22:21, 27 Cze 2008 |
|
|
Hatsze napisał: |
Kolejne recenzje:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] |
Dzieki Hat, świetne recenzje!!! |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
junkie
**
Dołączył: 13 Cze 2008
Posty: 35 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany:
Pią 23:09, 27 Cze 2008 |
|
|
1)Onet.pl
ALANIS MORISSETTE - "Flavors Of Entanglement"
4,5/5
Nowa płyta Alanis Morissette zaczyna się jak dobry thriller – otwierające płytę nagranie "Citizen of the Planet" wgniata w ziemię. Później napięcie nie spada ani na chwilę.
"Flavors of Entanglement" to płyta naładowana emocjami. Ich źródłem były osobiste przeżycia Alanis Morisette – przede wszystkim rozpad jej długoletniego związku z aktorem Ryanem Reynoldsem. Kanadyjka wyśpiewuje na płycie swój gniew, żal i ból z tak wielkim zaangażowaniem, że momentami aż zbiera się nam na współczucie. Przypomina się nam przełomowa dla jej kariery płyta "Jagged Little Pill" z 1995 r., która również była inspirowana miłosnym zawodem. Tamtym albumem Alanis otworzyła drogę do kariery kolejnym rockowym, targanym emocjami wokalistkom takim jak Joan Osborne czy Meredith Brooks. O ile jednak nowe dzieła wymienionych pań przechodzą zupełnie bez echa, to Alanis Morissette trzynaście lat po sukcesie jej superprzeboju "Ironic", zaskakuje kolejną, znakomitą płytą.
Poza samą Alanis, na kształt nowego albumu znaczący wpływ miał współpracujący dotychczas m.in. z Björk i Madonną, producent Guy Sigsworth. Kilka utworów zaskakuje brzmieniem - "Straitjacket", "Versions of Violence" czy "Moratorium" odważnie flirtują z elektroniką. Ten ostatni utwór, za sprawą drum`n`bassowego bitu połączonego z melancholijnym wokalem, przywołuje skojarzenia z twórczością Everything But The Girl. "Flavors Of Entanglement" jest stylistycznie dość zróżnicowane – mocne rockowe utwory sąsiadują z fortepianową balladą ("Not As We") i prostymi popowymi piosenkami ("In Praise Of The Vulnerable Man"). Singlowe "Underneath" przypomina zaś przeboje Alanis z lat 90. Trzeba przyznać, że świetnych nagrań na tej płycie jest bardzo dużo, ale gdyby pokusić się o wybranie tego najlepszego, jednym z faworytów byłoby z pewnością "Tapes" - drugiej tak przejmującej piosenki w dorobku Kanadyjki chyba nie znajdziemy.
2)Nuta.pl
Alanis na nowym albumie jest zła, jest sfrustrowana, jest zraniona. Jest przy tym autentycznie poruszająca i niemal idealnie oddaje słowa Johny'ego Rottena z Sex Pistols, który powiedział kiedyś, że ból jest jedną z podstaw i esencją dobrej muzyki.
Dobrej muzyki mamy na "Flavors Of Entaglement" zatrzęsienie. Muzyki eklektycznej, oryginalnej i nie poddającej się łatwemu sklasyfikowaniu. Kluczem do sukcesu jest Guy Sigsworth, producent znany z dzieł m.in. Björk i Madonny. Jego sztuczki i wirtuozeria zachwycają, bo też czy ktoś spodziewał się na albumie Alanis tak odważnej elektroniki z domieszką folku, nowych brzmień, jakie słyszymy chociażby w "Versions Of Violence" i "Moratorium"? Wątpię, bardzo mocno wątpię. Sigworthowi się udało, odnalazł z Alanis jakąś magiczną nić porozumienia, a efekty zachwycają.
Na szczęście i Alanis jest w formie. Rozpad jej wieloletniego związku z aktorem Ryanem Reynoldsem nie wpłynął najlepiej na jej kondycję psychiczną, ale w żaden sposób na szczęście nie pozbawił wigoru, siły i talentu literackiego. Morissette budzi autentyczne emocje, porusza, opowiada historie w tak plastyczny, a zarazem dosłowny sposób, że mamy niekiedy wrażenie, jakbyśmy czytali doskonały zbiór opowiadań. Na plus należy jej też zapisać, że nie poświęciła wszystkich wersów swoim miłosnym przejściom. Nie brakuje refleksji na tematy polityczne czy społeczne. Alanis wciąż jest świetną obserwatorką życia codziennego i umie je kapitalnie opisywać.
Kanadyjska wokalistka za sprawą dokonań z lat 90. ma już pewne, stabilne miejsce w panteonie najwybitniejszych artystek szeroko pojmowanej sceny pop. Tym bardziej cieszy, że nie osiada na laurach, ale wciąż szuka nowych środków wyrazu. Te wybrane i przedstawione na świeżym albumie można ocenić tylko i wyłącznie pozytywnie.
Autor: Rafał Przygodny |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
Hatsze
******
Dołączył: 25 Gru 2006
Posty: 775 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
|
Wysłany:
Sob 11:49, 28 Cze 2008 |
|
|
Dzięki, junkie!
Ciekawe czy te świetne receznzje przełożą się na sprzedaż płyty...
A co do "rządzenia na parkiecie" to pewnie przenośnia, bo mimo wszystko kompletnie nie wyobrażam sobie "Straitjacket" między piosenkami Nelly Furtado i Justina Timberlake. Chociaż do dziś puszczają w klubach świetną piosenkę [link widoczny dla zalogowanych] i do tego to by pasowało IDEALNIE!
Uh, nie znoszę dyskotek :/ |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
Drake
*****
Dołączył: 06 Maj 2008
Posty: 319 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Sob 15:08, 28 Cze 2008 |
|
|
Ja też nie cierpię dyskotek. Tam nie ma.... romantyzmu... |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
Tomek
Ojciec Dyrektor
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 367 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany:
Nie 8:31, 29 Cze 2008 |
|
|
chyba jednak jakaś promocja płyty jest, chociaż trochę za późno... widziałem już trzy bilboardy głoszące o wyjściu FOE |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
rodak
*****
Dołączył: 01 Sty 2007
Posty: 394 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 10:10, 29 Cze 2008 |
|
|
W Warszawie było kilka billboardów, wszystkie przy okazji reklamowały Roxy fm, ale Alanis i napis "Wielki powrót po czterech latach milczenia" był. |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
Pat
*
Dołączył: 30 Maj 2008
Posty: 10 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 10:40, 29 Cze 2008 |
|
|
Zdaje się, że Roxy fm ma patronat nad tą płytą. Widziałem gdzieś w sieci baner reklamowy, a nootka widziała plakaty na przystankach tramwajowych w Poznaniu. |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
mixplusik
****
Dołączył: 30 Kwi 2008
Posty: 103 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Oświęcim
|
Wysłany:
Nie 13:35, 29 Cze 2008 |
|
|
ja niestety nie widziałem żadnych plakatów ani reklam, ale w paru sklepach w Krakowie (Empik, Saturn) FoE jest na półkach z nowościami, na wierzchu... |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
Tracer
*
Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 13 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 15:03, 29 Cze 2008 |
|
|
ja widziałem kilka razy reklame płyty w telewizji i to nie w byle jakiej, bo w TVN |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
Hatsze
******
Dołączył: 25 Gru 2006
Posty: 775 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
|
Wysłany:
Nie 20:31, 29 Cze 2008 |
|
|
Ja dziś zrobiłam sobie zdjęcie z plakatem reklamującym FoE na przystanku :D Nie mogłam się powstrzymać... :D
pozwolę sobie wkleić zdjęcie bilboardu ze strony natalicy alanis-morissette.republika.pl
|
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
mixplusik
****
Dołączył: 30 Kwi 2008
Posty: 103 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Oświęcim
|
Wysłany:
Nie 20:51, 29 Cze 2008 |
|
|
Ja też chcę taki billboard! |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
junkie
**
Dołączył: 13 Cze 2008
Posty: 35 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany:
Nie 22:28, 29 Cze 2008 |
|
|
Koło mojego domu też taki jest. Myślałem, że padnę, że jak zobaczyłem ten billboard. Są jeszcze na przystankach autobusowych i w gazetach. |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|