AlanisWeb

Andrzej, nie chce mi się tutaj na ten temat dyskutować. Napiszę tylko, że dzieje polskiego uprzedzenia do Żydów i negatywnego do nich stosunku są długie i bolesne i wstydliwe. "Mendel gdański" nie został napisany przez dziennikarza Wyborczej:), a opisuje coś, o czym elity intelektualne zdawały sobie sprawę i czego się wstydziły. Jedwabne i mord kielecki to nie są bajki bezzębnych dziadków, więc nie opowiadaj, że Polacy nie zabijali Żydów, ok? Bo to niestety tylko wzmacnia argumenty idiotów, którzy biją w nasz kraj zarzucając nam wrogość do Żydów. Daleki jestem od opowiadania głupot o wrodzonym antysemityzmie Polaków czy powielaniu schematu "nieskazitelny obywatel wyznania mojżeszowego", ale jeśli uważasz, że śmierć polskiego studenta jest usprawiedliwieniem dla rzeczy tak haniebnej jak getto ławkowe, to dajesz niestety dziwne świadectwo.

jak chcesz o tym pogadać, to pisz na PW, bo ja już tutaj o tym pisać nie będę

słowo "uprzedzenia" to również nowomowa. Bo jeśli ktoś ma złą opinię, to zamiast ją naprawić, wymyśla słowo "uprzedzenia" po to by zrzucić winę na drugiego - vide murzyni, Żydzi, pederaści, pedofile i inni. Dlatego państwa jednonarodowe, czy rozdzielanie studentów polskich i żydowskich to nie "powód do wstydu", ale najlepszy sposób, aby zapobiec konfliktom etnicznym i ofiarom śmiertelnym.

Zauważ, że II Rzeczpospolita była państwem wyjątkowo tolerancyjnym, a problem powstał, gdy po 1939 roku Żydzi zaczęli mieć "nadreprezentację" we władzach PZPR i aparacie UB i NKWD (czy wiesz, że 3 z 4 osób, które wydały rozkaz zamordowania tysięcy polskich oficerów w Katyniu to Żydzi?) Oczywiście podobne koncepcje pojawiały się wcześniej - vide alternatywna do syjonizmu koncepcja państwa Judeopolonia, którą Żydzi w 1914 roku chcieli zrealizować z pomocą Prus. Jedwabne czy Kielce to oczywiście prowokacje Niemców czy UB (na której czele stał Jakub Berman). Polecam książkę Prof. J.R. Nowaka "100 kłamstw JT Grossa"
[link widoczny dla zalogowanych]
Podobnie 1968 rok. To swoiste rozliczenie ze stalinizmem było możliwe, bo ZSRR, który w 1948 zapewnił Izraelowi niepodległość, przestał go popierać. Władysław Gomułka zapewnił dobrowolny wyjazd za granicę i to w czasach, kiedy normalny obywatel nie mógł opuszczać kraju. W ten sposób zapobiegł konfliktom, bo tuż przed objęciem władzy przez ekipę Moczara na korytarzach MSW dochodziło nawet do strzelaniny. Do Izraela wyjechało wielu stalinowskich zbrodniarzy z UB, a co ciekawe, premier Izraela - Golda Meyr na forum ONZ poparła Władysława Gomułkę, bo "umożliwił polskim Żydom wyjazd do Izraela".

Co ciekawe, tak samo zabroniony był wyjazd z Węgier, co opisuje Paul Cantin, który biografię Alanis Morissette rozpoczyna od opisu jak jej matka, cyganka ucieka z Węgier w nocy, pod osłoną dymu parowozu.

Jakie to waszystko do jasnej cholery mam związek z tematem tego forum? Confused

Dziś o 14 wyjeżdżam do Warszawy a potem do Pragi więc żegnam i do zobaczenia na koncercie.
Mam numer kom. Hatsze i możliwe, że we wtorek będę sie próbował skontaktować.

Nowy filmik na YouTube w dobrej jakości:

http://www.youtube.com/watch?v=0INZXBtQTeI&feature=related

Żeby wrócic choć na moment...